mieszkaniowi
0
Jesteś zalogowany jako: Adam Kowalski
PL EN
Wróć

„Mieszkanie Plus” – początek profesjonalnego rynku najmu?

13.03.2017

„Mieszkanie Plus” to nowy rządowy program, który ma na celu ułatwić Polakom wynajem mieszkań. Ma być alternatywą dla programu „Mieszkanie dla Młodych”, który kończy się w 2018 roku. Będzie on przeznaczony głównie dla osób o średnich i niskich dochodach, które nie mogą dostać kredytu hipotecznego

Zakłada między innymi budowę tańszych mieszkań na wynajem z możliwością dojścia do własności. Koszt ich budowy ma być niższy m.in. dlatego, że Skarb Państwa będzie nieodpłatnie udostępniał grunty pod ich budowę. Innym celem programu jest wsparcie dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym poprzez zwiększenie możliwości zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych. Według wstępnych planów program zostanie uruchomiony w drugiej połowie 2017 roku. Wtedy też rozpocznie się nabór wniosków osób chętnych na wynajem mieszkań.

Warunki programu

Według obecnych założeń program ma być powszechny, dostępny dla wszystkich i w każdym rejonie Polski. Przewiduje się, że cieszyć się on będzie dużym zainteresowaniem. W związku z tym wstępnie ustalono, że pierwszeństwo w uzyskaniu własnego lokum będą miały rodziny wielodzietne oraz te o niskich dochodach. Kryteria będą miały jednak wpływ jedynie na czas oczekiwania na mieszkanie. Nie będą stanowiły warunku wzięcia udziału w programie. Przewidywana średnia cena miesięcznego wynajmu mieszkania w programie to 10-20 zł za m kw. (bez uwzględnienia kosztów eksploatacji oraz mediów). Na ostateczny koszt opłat wpływać będzie jednak przede wszystkim lokalizacja. Regularne wpłaty należności to szansa na uzyskanie prawa własności do lokalu. Mieszkania będą wynajmowane na czas nieokreślony. Najemca, który chciałby zmienić miejsce zamieszkania będzie mógł przeprowadzić się do lokalu pobudowanego w tym samym systemie, ale w innym mieście. Najmu nie będzie można dziedziczyć, ale środki wpłacane w ramach wykupu lokalu już tak.

Główne lokalizacje

Budowy pierwszych inwestycji mają ruszyć już na wiosnę tego roku. Nowe technologie zapewnią ich szybką realizację. Dzięki temu możemy prognozować, że pierwsze rodziny wprowadzą się do nowych mieszkań być może już pod koniec 2018 roku. Inwestycje planowane są obecnie w Katowicach, Tychach, Poznaniu, Radomiu, Chorzowie, Dębicy, Wałbrzychu, Gliwicach, Jarocinie, Stalowej Woli, Wrześni, Trzebini, Starogardzie Gdańskim, Skawinie, Pelplinie, Kobyłce, Białej Podlaskiej i Nowej Dębie. Najwięcej mieszkań ma powstać w Katowicach, bo około 1300, we Wrześni 1100 a w Poznaniu 1000. Niewykluczone, że jako pierwsi z programu „Mieszkanie Plus” skorzystają mieszkańcy Jarocina. Spółka, która będzie realizowała budowę 400 mieszkań w gminie Jarocin, jest już gotowa do rozpoczęcia prac budowlanych i obecnie załatwia ostatnie formalności. Również w Białej Podlaskiej ruszy wkrótce budowa pierwszych w Polsce inwestycji, które posłużą do wynajmu mieszkań w ramach programu. W początkowym etapie w Białej Podlaskiej powstaną 3 budynki, w których łącznie zamieszka 180 rodzin. Jak podaje BGK, w ramach programu ma powstać łącznie 6 tysięcy mieszkań i to nie jest ostateczna liczba.

Problem braku gruntów

Program będzie realizowany w miastach na terenie całej Polski. Okazuje się jednak, że tylko Poznań jest miastem powyżej 500 tys. mieszkańców. Co więcej, dotychczas zaplanowane inwestycje zostały zlokalizowane jedynie w dwóch miastach wojewódzkich – Katowicach i Poznaniu. Powód jest prosty – w dużych miastach Skarb Państwa nie dysponuje niemal żadnymi nadającymi się do tego typu inwestycji mieszkaniowych gruntami. W mniejszych miastach wręcz przeciwnie – jest ich bardzo dużo. Problem pojawił się między innymi w Krakowie, gdzie po zebraniu wszystkich danych wytypowano jedynie 4 ha gruntów, które mogłyby być wykorzystane pod inwestycje w programie. W zdecydowanej większości państwowe grunty w dużych miastach nie mają pełnej infrastruktury oraz uregulowanego stanu prawnego. To z kolei oznacza, że wymagają bardzo dużego doinwestowania, żeby zapewnić odpowiednią infrastrukturę.

 Szanse powodzenia

Mimo to nastroje wśród pomysłodawców projektu są bardzo optymistyczne. Rosnąca mobilność Polaków, deficyt mieszkań i perspektywa spadku zdolności kredytowej młodych ludzi pozwala wierzyć inwestorom w długofalową atrakcyjność inwestycji. W przekonaniu utwierdzają ich również rosnące koszty kredytów i zaostrzane wymogi dotyczące wkładu własnego. Stworzenie profesjonalnego rynku wynajmu mieszkań może okazać się świetną alternatywą dla mieszkań kupowanych na kredyt.

Karolina Tomala


Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]

aby dodać komentarz, wpisz swój adres e-mail

WPROWADŹ SWOJE DANE, ABY DODAĆ KOMENTARZ

lub

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.

Zobacz wcześniejsze komentarze

Wróć