mieszkaniowi
0
Jesteś zalogowany jako: Adam Kowalski
PL EN
Wróć

Wycinać czy nie wycinać? Nowe i nowsze zasady wycinki drzew

19.09.2017

W pierwszej połowie bieżącego roku weszła w życie Ustawa o Ochronie Przyrody, która wzbudziła wśród obywateli (a w szczególności ekologów) wiele kontrowersji. Na jej mocy właściciele działek mogli wycinać bez pozwolenia nieograniczoną ilość drzew pod warunkiem, że czynności te nie były związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Nie musieliśmy długo czekać na efekty. Dźwięki pił spalinowych rozlegały się w całym kraju. Równocześnie dało się jednak słyszeć również liczne protesty. Dezaprobata protestujących nie pozostała bez echa – w połowie roku ustawę znowelizowano. Zawarte w pierwotnej wersji rozporządzenia liberalne przepisy przestały obowiązywać

A po zmianach …

Aktualnie do legalnej wycinki drzew znów niezbędne jest zgłoszenie. Urzędnicy mają 21 dni na dokonanie oględzin i określenie, czy dane drzewo można wyciąć. Dotyczy to zwłaszcza okazów starszych, których gatunek oraz objętość określono szczegółowo w rozporządzeniu. Zgodnie z jego zapisami nie mamy obowiązku zgłaszać jedynie wycinki drzew, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza:

  1. 80 cm – w przypadku klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, topoli oraz wierzb,
  2. 65 cm – w przypadku kasztanowca zwyczajnego, platanu klonolistnego oraz robinii akacjowej,
  3. 50 cm – w przypadku pozostałych gatunków drzew.

Niemniej jednak dobrze jest za każdym razem informować urząd gminy o zamiarze wycinki. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie jesteśmy pewni, jaki gatunek drzewa rośnie na naszej działce. Pomyłka może nas słono kosztować, ponieważ za nielegalne usuwanie drzew przewidziane są bardzo wysokie kary. Urząd może nie wyrazić zgody na wycinkę szczególne w przypadkach, gdy: drzewo stanowi pomnik przyrody, rośnie na nieruchomości, którą wpisano do rejestru zabytków lub którą w MPZP przeznaczono na zieleń. Po wycięciu drzew jeszcze przez 5 lat powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Jeżeli przed upływem tego okresu wystąpimy o pozwolenie na budowę, która ma związek z prowadzeniem działalności gospodarczej urząd będzie miał prawo obciążyć nas opłatą za usunięcie drzew. W nowym prawie przywrócono również wymóg uzyskania zezwolenia na usunięcie roślinności znajdującej się w pasie przydrożnym. Zgody na wycinkę udziela Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Formalności

W celu dopełnienia wszystkich formalności niezbędnych do legalnego usunięcia drzew należy zgłosić fakt o zamiarze wycinki w urzędzie gminy właściwym dla miejscowości, w której znajduje się nieruchomość. W zgłoszeniu należy podać imię i nazwisko, oznaczyć nieruchomość oraz załączyć mapkę, na, której zaznaczone są obiekty przeznaczone do usunięcia. W formularzu możemy podać również gatunek drzewa oraz obwód pnia na wysokości 5 cm, co ułatwi ich rozpoznanie w terenie. Nie jest to jednak obowiązkowe, ponieważ określenie tych parametrów leży w gestii urzędników. Zgłoszenia dokonać może jedynie pełnoprawny właściciel nieruchomości, na której rośnie drzewo za zgodą wszystkich współwłaścicieli – o ile tacy istnieją. Formularz zgłoszenia możemy pobrać na stronach Biuletynu Informacji Publicznej. Gmina ma 21 dni od otrzymania zgłoszenia, na przeprowadzenie oględzin oraz kolejne 14 na wydanie zakazu wycinki. Za datę wniesienia sprzeciwu uznaje się dzień, w którym nadano w placówce pocztowej list z decyzją administracyjną. Brak wydania zakazu możemy uznać za tzw. „Milczącą zgodę” uprawniającą nas do przeprowadzenia wycinki. Jeśli nawet nie otrzymaliśmy takiego dokumentu dobrze jest przed usunięciem drzewa upewnić się czy urząd nie podjął sprzeciwu. Podobnie jak w przypadku pomyłki, co do oceny gatunku drzewa również usunięcie go mimo wydanego zakazu, (który mógł do nas nie dotrzeć, ponieważ np. zaginął na poczcie) uznawane jest za nielegalne. Od uzyskania zgody mamy 6 miesięcy na przeprowadzenie wycinki. Po upływie tego czasu całą procedurę należy przeprowadzić raz jeszcze.

Co grozi za nielegalną wycinkę drzew?

Zarówno przed wejściem w życie nowej ustawy, jak i po jej nowelizacji za bezprawne usunięcie drzew przewidziane są bardzo wysokie kary. Wycinka jest uznawana za nielegalną zwłaszcza, gdy dokonano jej bez zgłoszenia, przed oględzinami przeprowadzonymi przez organ, przed upływem terminu zgłoszenia sprzeciwu lub wbrew sprzeciwowi wydanemu przez urząd. Administracyjna kara pieniężna za bezprawną wycinkę ustalana jest w wysokości dwukrotnej opłaty za usunięcie drzewa. Kary finansowe przewidziane zostały również dla właścicieli nieruchomości, na których usunięto drzewa i w ciągu 5 lat od zdarzenia złożono dla nich wniosek o pozwolenie na budowę, która ma związek z prowadzeniem działalności gospodarczej.

Na początku roku ludzie owładnięci wizją szybkiego i bezpłatnego pozbycia się niepotrzebnych obiektów ze swoich działek zupełnie zapomnieli o przyrodzie. Niestety motywy dotyczące ochrony środowiska zazwyczaj najsłabiej przemawiają do obywateli. Najskuteczniejsze są zawsze argumenty finansowe. Wiele osób podjęło decyzję o wycince bardzo pochopnie i teraz stoi przed wizją zapłacenia horrendalnych kar sięgających czasami nawet kilkanaście milionów złotych. Okazało się, że brak presji społecznej związanej z płaceniem kar za dewastację środowiska mógłby w dalszej perspektywie doprowadzić nawet do katastrofy ekologicznej.

Karolina Pełka


Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]

aby dodać komentarz, wpisz swój adres e-mail

WPROWADŹ SWOJE DANE, ABY DODAĆ KOMENTARZ

lub

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.

Zobacz wcześniejsze komentarze

Wróć