mieszkaniowi
0
Jesteś zalogowany jako: Adam Kowalski
PL EN
Wróć

We Wrocławiu od lat rosną ceny mieszkań, ale wciąż chce się tutaj żyć

28.05.2018

O przynajmniej kilkaset złotych na przestrzeni ostatnich trzech lat wzrosły ceny za metr kwadratowy mieszkań w stolicy Dolnego Śląska. Pomimo tego chętnych do zakupu kolejnych lokali we Wrocławiu nie brakuje. Wpływ na to ma m.in. ciągły rozwój miasta przekładający się na coraz wyższy poziom życia mieszkańców

Na przestrzeni ostatnich kilku lat ceny za metr kwadratowy mieszkania we Wrocławiu znacząco wzrosły. Niezależnie od źródła, porównując rok 2015 z 2018 tendencja jest wzrostowa. Zgodnie z danymi wynikającymi z raportu firmy ARMRON-SARFIN od I kwartału 2015 r. do IV kwartału 2017 r. średnio ceny mieszkań są wyższe o 453 złote za mkw. (z 5475 zł do 5928 zł).

Jeszcze dokładniejsze dane w swoich raportach przybliża Narodowy Bank Polski, który wskazuje również, jak kształtowały się ceny w ostatnich latach z wyszczególnieniem obu rynków: pierwotnego
i wtórnego. Na pierwszym ceny transakcyjne wzrosły o 601 złotych z 5788 zł w IV kwartale 2014 r. do 6389 zł w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Natomiast wszyscy, którzy pod koniec ubiegłego roku zdecydowali się na zakup „z drugiej ręki” musieli wydać o ok. 700 złotych więcej za m kw. niż, gdyby na zakup zdecydowali się trzy lata wcześniej (ceny wzrosły bowiem z 5194 zł do 5906 zł).

Okres Rynek Pierwotny Rynek Wtórny
IV kwartał 2014 5 788 zł 5 194 zł
I kwartał 2015 5 988 zł 5 245 zł
II kwartał 2015 6 068 zł 5 116 zł
III kwartał 2015 6 044 zł 5 263 zł
IV kwartał 2015 6 120 zł 5 177 zł
I kwartał 2016 6 029 zł 5 216 zł
II kwartał 2016 6 228 zł 5 201 zł
III kwartał 2016 6 162 zł 5 332 zł
IV kwartał 2016 6 163 zł 5 480 zł
I kwartał 2017 6 136 zł 5 390 zł
II kwartał 2017 6 314 zł 5 445 zł
III kwartał 2017 6 433 zł 5 764 zł
IV kwartał 2017 6 389 zł 5 906 zł

*Ceny za metr kwadratowy według danych NBP.

Rozwój miasta = wzrost cen mieszkań

Dlaczego we Wrocławiu w ostatnich latach tak dynamicznie rosną ceny mieszkań? – Jako przyczyny można wskazać przede wszystkim sukces Wrocławia jako wielkiego wygranego transformacji, stolicy zamożnego regionu, świetnie zlokalizowanej w centrum Europy. Poza tym to tradycyjnie miasto akademickie, więc spora część zakupów inwestycyjnych jest dokonywana z myślą o wynajmie studentom, a to buduje coraz wyższy popyt i wpływa na wzrost cen. Podobnie jak duża ilość młodej wyspecjalizowanej kadry z apetytem na własne „M” i możliwościami finansowymi pozwalającymi na zakup – wylicza Marta Mikulska z JOT-BE Nieruchomości.

Nie należy również zapominać o rosnących kosztach, jakie deweloperzy są zmuszeni ponosić podczas budowy. Coraz wyższe stawki wynagrodzeń dla pracowników, koszty materiałów budowlanych oraz wymagania ze strony samych klientów, którzy świadomi tego, w jakich warunkach chcą żyć, oczekują odpowiedniego poziomu wykończenia oraz otoczenia inwestycji – wszystko to wpływa na wzrost kosztów, które deweloperzy ukrywają później w cenach mieszkań.

„WrocLove” coraz modniejsze

Mimo rosnących cen zakupu, a także wynajmu mieszkań moda na życie i mieszkanie we Wrocławiu wciąż trwa w najlepsze. Nie ma się czemu dziwić, bo minus, jakim są jedne z wyższych w kraju ceny lokali wynagradza wiele plusów, które ma do zaoferowania stolica Dolnego Śląska. Przede wszystkim to jedno z najdynamiczniej rozwijających się miast w Polsce, którego pozycja rośnie również w skali Europy.

W 2016 r. Wrocław był Europejską Stolicą Kultury, w 2017 r. organizował największą imprezę sportową w Polsce – The World Games 2017, a w tym roku jest najlepszą destynacją turystyczną: European Best Destination 2018, w którym to konkursie okazał się lepszy m.in. od Paryża, Londynu, Aten czy Budapesztu. Dodatkowo Wrocław znalazł się nawet w pierwszej setce w rankingu najlepszych miejsc do życia w 2017 roku, opublikowanym przez firmę doradczą Mercer.  Wszystko to przekłada się na coraz większą popularność Wrocławia wśród potencjalnych mieszkańców.

Konkurentem już tylko Warszawa?

Dobrą opinię o mieście potwierdzają liczby. Na przestrzeni ostatnich lat PKB wzrosło bowiem niemal o 50 proc., co plasuje Wrocław tuż za Warszawą w rankingu najszybciej rozwijających się miast w Polsce. W stolicy Dolnego Śląska stosunkowo łatwo można znaleźć nową pracę. Spadające bezrobocie (wynoszące obecnie nieco ponad 2 proc.) idzie w parze z rosnącym wynagrodzeniem, które przeciętnie w sektorze przedsiębiorstw pod koniec 2017 r. wynosiło ok. 5200 złotych brutto miesięcznie, co jest wynikiem lepszym od tego z 2016 roku aż o kilkaset złotych.

Stolica Dolnego Śląska zajęła także trzecie miejsce w Polsce, jeżeli chodzi o realizowane inwestycje, a przez ostatnie dwa i pół roku inwestorzy zostawili w mieście ponad 500 mln euro. Daje to miastu drugą pozycję (za Warszawą) wśród najbardziej atrakcyjnych inwestycyjnie miejsc dla biznesu. Poza tym stolica Dolnego Śląska to centrum biznesowe, do którego systematycznie napływa kadra utalentowanych pracowników z sektora IT, logistyki czy finansów.

Inwestycja w mieszkanie strzałem w dziesiątkę

We Wrocławiu wciąż rośnie także liczba mieszkańców – w ciągu ostatnich 10 lat wzrosła ona o kilkanaście tysięcy i w 2017 r. wyniosła 638,4 tys. osób. Wpływ na to ma przede wszystkim coroczny napływ studentów oraz – zwłaszcza w perspektywie ostatnich kilku lat – Ukraińców. Tych drugich we Wrocławiu jest już ok. 70 tysięcy. Gdy doliczymy do tego 120 tysięcy studentów, którzy co roku kształcą się w stolicy Dolnego Śląska, okazuje się, że prawie 200 tys. osób to potencjalni najemcy mieszkań.

W związku z tym olbrzymia liczba lokali we Wrocławiu jest kupowana z myślą o późniejszym wynajmie. Ponad 60 proc. transakcji na wrocławskim rynku odbywa się za gotówkę, co oznacza, iż są to typowe inwestycje kapitału w nieruchomości, które są szczególnie atrakcyjne biorąc pod uwagę utrzymujące się od wielu lat na niskim poziomie wskaźniki stóp procentowych lokat.

Wyjątkowy klimat otwarty na wszystkich, dobre położenie na mapie Polski, niskie bezrobocie oraz duże perspektywy rozwoju kariery zawodowej, wiele firm z kapitałem zagranicznym, intensywny rozwój w ostatnim dziesięcioleciu czy wreszcie mimo wszystko niższe ceny mieszkań, niż w Warszawie czy Krakowie – wszystkie te czynniki sprawiają, że rosnące ceny lokali nie odstraszają kolejnych osób od spróbowania życia we Wrocławiu. W mieście, które wyrasta na dynamicznie rozwijającą się europejską metropolię, w której żyje się po prostu dobrze.

 

Bartosz Moch


Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]

aby dodać komentarz, wpisz swój adres e-mail

WPROWADŹ SWOJE DANE, ABY DODAĆ KOMENTARZ

lub

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.

Zobacz wcześniejsze komentarze

Wróć